Zachciało mi się ciut oderwać o rzeczywistości. Zdecydowałyśmy się z Siostrą zrobić wycieczkę do Stolicy do mojej Córki :)
Niestety ozdoby były wygaszone, bo żałoba narodowa i nawet po 19 nie zostały włączone...... trudno. Jakaś zabłąkana niebieska bombka się świeciła
Na starej Pradze klimacik nadal jest :)
A później zmierzałyśmy w kierunku Starego Miasta
Tak sobie szłyśmy i szłyśmy aż doszłyśmy do Empiku :). No i się zaczęło ;)
A wszystko za :)
Po spacerku ( solidnym) i zakupach ( owocnych) trzeba było zjeść i coś wypić ;)
I tak smakowicie zakończył się mój wypad :)
Czyli to była wycieczka do warszawskiego empiku:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń☺ no nie z takim zamysłem ale tak wyszło. Ale co oczy widziały zostanie w pamięci ☺
UsuńSuper wycieczka :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, udała się
UsuńPrzyjemne oderwanie się od codzienności :) A i łupy zacne.
OdpowiedzUsuńCzasami jednak trzeba A łupy owszem, owszem 😉
UsuńJak wpadniesz jeszcze kiedyś zimą do Warszawy to polecam "Ogrody Światła" w parku Wilanowskim. Byłam w tym roku z rodzinką i było super.
OdpowiedzUsuń😀 fajnie jest. Byłam tam dwa razy 😀.
Usuń