Taaak, nareszcie krzyżyki, nareszcie u siebie, nareszcie tak jak chcę. Przez dwa i pół tygodnia dzielnie pracowałam na swojej nowo nabytej działeczce. i już w sobotę powiedziałam sobie,że jest na tyle ogarnęłam, że niedzielę można poświęcić na drugie hobby.... KRZYŻYKI :) :) :)
I powstała taka pszczółka :)
Pszczółka jest wzorem z Pinterest... szyło się rewelacyjnie :)
Szyłam ją sobie w takich pięknych okolicznościach :)
Jestem przeszczęśliwa, że mam to swoje miejsce... mogę spokojnie usiąść, posiedzieć, popatrzeć na ptaki, uwijające się mrówki…. te ostatnie robią trochę krzywdy roślinom.
Jest jeszcze sporo pracy, ale mam radość z tego co robię :)
Pszczółka wyląduje na karteczce urodzinowej :).
To do następnego posta :)
Pozdrawiam :)