Hej, hej :). Ja na dosłownie na chwilę. Mój status to brak czasu, jak zapewne wielu. Praca, działka, zamówienia i słabo realizowane zabawy. Ale jakoś się ledwo wyrabiam na tych zakrętach :).
Oczywiście słoiczek nie skończony, ale brak niewiele. Urlop za pasem, to mam nadzieję, że wraz z nim wybiorę się na wakacje, na RODOS ;).
Oj szybko ten maj zleciał. Ledwo się wyrobiłam z zabawami.. Na zabawę wielkanocną wyszyłam uroczego zajączka :)
Nie było łatwo, oj niebyło ...... Kasia w tym miesiącu przebiła jak dla mnie wszystkie wyzwania. Ciężko znaleźć wzór żeby nadawał się na kartkę. Dodatkowo czasu u mnie jak na lekarstwo. Mam nadzieję, że będzie ok :).
Niespodziewanie wpadło zamówienie na czekoladownik z okazji Bierzmowania. Nie miałam za bardzo ani tekturki, ani czegoś do wycięcia z papieru. Pomyślałam, że może by coś wyhaftować . Wzorek znalazłam w jakiejś zagranicznej gazetce. Nawet nie wiem w jakiej, bo to była wkładka :)
Czasy mamy jakie mamy. Nic pewnego nie jest, szczególnie imprezy. Jednak ludzie patrzą optymistycznie i na pewno planują, że komunie się odbędą. Miałam zamówienie na trzy czekoladowniki. Lubię je robić, choć trochę zabawy z nimi jest. Najpierw trzeba wyszyć motywy, później okleić bazę i wykończenie :). Ale jak lubi się co się robi to idzie do przodu. No to po kolei ;)
Tak cieszę się, że zabawa wielkanocna jest kontynuowana :). To jest bardzo dobry sposób na wyrobienie się z kartkami. Chociaż mi w tym roku zabrakło..... jakoś wcale się w tym roku nie wyrabiam .Karteczkę udało mi się zrobić jeszcze w kwietniu :)
