Jaki był 2018 rok? Chyba niezły.... zarówno pod względem robótek jak i samego życia :)
Udało mi się wziąć udział w zabawach blogowych, uszyć trochę inny rzeczy. Nie będzie chronologicznie, bo to trochę trudno ;). Zacznę od rzeczy,z której miałam mega zadowolenie
Praca na 50 urodziny Koleżanki. Napracowałam się bardzo. Uwielbiam szarości, tu był ich ogrom. ale udało się i na imprezę pojechałam z facetem....... i to jakim ;)
Udało mi się tez zrobić SAL kawowy :). Uwielbiam kawę, więc jak Sylwia ogłosiła zabawę to ja szybciutko się zapisałam. Szyło się bardzo fajnie . Niby jedna kawa na miesiąc miała być, ale ja szyłam trochę swoim rytmem ;)
Kawki nie są jeszcze oprawione, pewnie kiedyś się doczekają i będą jeszcze raz pokazane :)
Kolejna duża rzecz to SAL bożonarodzeniowy. Organizował go , a jakże , kto by inny jak nie Kasia. Fajnie się szyło te kule :)
A w ciągu całego roku powstawały różne drobiazgi :)
Kartki wielkanocne :)
Kartki bożonarodzeniowe :)
Kartki urodzinowe i imieninowe :)
Taki sobie koci kalendarz :)
Trochę maleństw na plastikowej kanwie :)
Bardzo podobają mi się takie ozdoby i może na przyszły rok powstanie ich więcej ;). Po za tym powstało trochę rzeczy na szydełku :)
Ten obrus robi się już drugi rok, a może zakończy w trzecim ( hihihihihihi)
No i jeszcze takie sprawki, które w kategorie się nie zmieściły :)
I zapomniałabym o zabawie TUSAL u Hani. . Świetnie się bawiłam zbierając te niteczki :)
O kurde post gigant !!!!!
Świetnie się z Wami Kochane bawiłam przez ten rok. Dziękuję za Towarzystwo i liczę na Was w przyszłym roku.
Życzę bardzo twórczego roku i duuuuuuużo satysfakcji z tego co robimy.
DO SIEGO ROKU :)