Zaczęłam ją szyć w piątek, więc była wskazana bardzo. był upał +32 stopnie
W sobotę się schłodziło, więc robota szła sprawniej :)
I wieczorem kawki były gotowe, ale już światło żarówkowe, więc z rana zrobiłam sesyjkę na balkonie :)
I w całej okazałości :)
Być może powstanie jeszcze post o kawce po oprawie. Może będzie w jednym o 12 kawkach, ale zobaczymy. Bardzo dziękuję Sylwii, że ten SAL zorganizowała, bo te kawki marzyły mi się od dawna :)
Pozdrawiam :)
Przepiękny wzór, czekam na sesje w oprawie na Twoim przytulnym balkonie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńPięknie prezentują się te kawki.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńGratuluję! Piękna praca. Ja najbardziej lubię zaczynać i kończyć haft:) Koniecznie zaprezentuj oprawione kawki:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
UsuńGratulacje z okazji ukończenia zabawy! Piękny kawowy haft powstał!
OdpowiedzUsuńOj bardzo dziękuję ☺
Usuńśliczny ten sampler:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
OdpowiedzUsuńsuper :) ogromnie podoba mi się ten wzorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńNo i kapitalne zakończenie!
OdpowiedzUsuńTaaak. Teraz tylko oprawić. Ale to musi poczekac
Usuń