Oj wstyd, normalnie wstyd. Połowa maja a ja ani jednego posta. Ale już z lekka się tłumaczę. Sezon komunijny. Wielką scraperką nie jestem, ale ludzie wiedzą, że lubię ciąć papier i co nieco zakręcić i zamawiają karteczki. Lubię się wywiązać zobowiązań i dlatego xxxxx czekają . Dziś pokaże kolejny słoiczek :)
W sumie to tak zimno dziś, że hafcik nawet nie razi aurą zimową ;)
Do mojego auta choinka się nie mieści, dźwigam w ręcach ;). Jest zawsze pod sam sufit :)
Jest to już piąty słoiczek, więc myślę, jeśli oczywiście nic się nie wydarzy, że wyrobię się z UFOK-ami. I chyba zacznę coś większego żeby mieć zabawę na przyszły rok :)
Lecę działać dalej w krzyżykach :)
Pozdrawiam :)
Śliczne są 🤩 powodzenia w dalszym wyszywaniu 🙂
OdpowiedzUsuńSylwia bardzo dziękuję 😀
UsuńCudne są te słoiki!
OdpowiedzUsuńPrawda są świetne ☺️
Usuń