O jeeeeeju, jeeeeeeju uciekło gdzieś pół roku :). Hafty poszły trochę do przodu, ale niestety Chata w górach nie osiągnęła półmetka :)
A jest tak :)
Męczy mnie trochę ta zieleń, ale trzeba dać radę :)
Efekt jest ekstra i to daje kopa,żeby szyć dalej :)
W tej chwili jest za mną 1/4. A to oznacza,ę jest zrobionych 16.432 krzyżyki :)
Kolejny haft,który idzie do przodu to słoiczki :). Było tak :
A jest tak :)
Jak widać powstały dwa :). Tu finał stoi za progiem :) :) :)
Cieszy mnie to bardzo, nie dlatego,że jest jakiś masakryczny, ale dlatego,że będę go mogła powiesić na ścianie ;)
Hafty poszły sporo do przodu dzięki urlopowi :) . Krótki był, ale baaardzo upalny i w sumie pracowity robótkowo. Powstało kilka rzeczy scrapowych ;)
Pozdrawiam :)
Fajne postepy-) pozdr.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam 😀
UsuńTa chata w górach będzie cudna :)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieję ☺
Usuńśliczne wzorki wyszywasz:)
OdpowiedzUsuńbyle do przodu:)
Też tak myślę ;). Dziękuję :)
UsuńChata będzie śliczna.
OdpowiedzUsuńNie ważne ile xxx przybyło, ważne, że do przodu.
Słoiczki też świetnie wyglądają. Jak wyhaftujesz ostatni to będziesz miała więcej czasu na chatę.
Pozdrawiam upalnie :))
hahaha dziękuję, nie za bardzo z tym czasem. Zaczęłam zabawę papierkami :)
UsuńBardzo ładne hafciki :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuje :)
UsuńPięknie przybywa xxx. Aż po cichutku zazdroszczę tej turboigiełki
OdpowiedzUsuń😀 w lipcu wszystko będzie stało w miejscu 😉, ale dziękuję 😀
Usuńwspaniałe postępy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
Usuńwidzę wspaniałe postępy, bardzo ci kibicuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😀
UsuńChata wymaga dużo pracy i skupienia, ale jaki to będzie wspaniały haft!
OdpowiedzUsuńNo mam taką nadzieję Aniu :)
UsuńObraz juz wyglada wspaniale
OdpowiedzUsuń