...Jesień...🍂
Zanurzać, zanurzać się 
w ogrody rudej jesieni 
i liście zrywać kolejno, 
jakby godziny istnienia.
Chodzić od drzewa do drzewa, 
od bólu i znowu do bólu, 
cichutko krokiem cierpienia, 
by wiatru nie zbudzić ze snu.
I liście zrywać bez żalu 
z uśmiechem ciepłym i smutnym, 
a mały listek ostatni 
zostawić komuś i umrzeć.🍁 
/Edward Stachura/
Jako rekonwalescentka muszę duuuuużo odpoczywać, a przede wszystkim chodzić :)
To rzeka Orzyc, która płynie w moim mieście. Kiedyś była szersza, jednak porosła dość mocno zielskiem
Za rzeką jest Park Sapera i piękne obecnie kolorowe drzewa. jesień tego roku zapewne jest wszędzie piękna. Jednak jak człowiek chodzi do pracy, to jak wraca to już prawie ciemno i nie chce mu się nigdzie chodzić.
Mamy też turbinę. Kiedyś była w gorszym stanie, strach było chodzić, ale to była krótsza droga na religie ze szkoły.....
I tak sobie chodzę i chodzę... niedługo nadają zmianę pogody będzie się leżeć ;).
W robótkach zastój, ale może nie na długo :)
Pozdrawiam :)












W każdej sytuacji trzeba znaleźć pozytyw.Np. spacery.Aż mi żal że muszę chodzić do pracy...
OdpowiedzUsuńWierzę, ja w sumie zapomniałam jak to jest. Teraz jest okazji przypomnieć sobie 😉
UsuńTego roczna jesień nie szczędzi nam pogody i kolorów :) Dobrze ,że udało Ci się wyrwać na spacerek , bo po pracy ... to czeka na człowieka druga zmiana w domu , no nie ?
OdpowiedzUsuńOj takie spacerki mam codziennie. Po operacji trzeba dużo chodzić, więc korzystam puki ładnie na dworze 😀. Pozdrawiam
UsuńTegoroczna jesień jest przebogata w kolory i ciepło. Sprzyja spacerom i przyjemnie koi.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i robótek :)
Bardzo dziękuję 😀
Usuń