piątek, 18 stycznia 2019

SAL słoiczkowy- odsłona druga

Tak fajnie szyło się pierwszy słoiczek, a i Dziewczyny popędziły trochę, wiec powstał drugi :)


Jest równie kolorowy jak poprzedni. Te kolory są ekstra, tak cudnie nasycone :)


Po takim widoku pomyślałam sobie, że może bym się i przeleciała takim balonem...…


Przed zrobieniem konturów ten obrazek nie wyglądał tak rewelacyjnie. Ale haftujące Panie  o tym wiedzą :)


Oba słoiczki wyglądają tak i coraz bardziej mi się to podoba :)



I tyle o słoiczkach. Zapraszam jeszcze jedną osobę na zabawę Podaj dalej :)

Pozdrawiam :)










8 komentarzy: