poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Sierpień

I jest ......sierpień. Zaczął się baaaaardzo upalnie :). Parzy i parzyć ma. Drugi miesiąc wakacji, który zleci migiem . Mój kot kalendarzowy też wybrał się na wakacje ;)


Powstawał ciężko, a wszystko przez ten upał....





Kotek wykończony został po moim przyjeździe z krótkiego weekendu. 


Wypad był krótki, bo tylko sobota a w niedziele powrót, ale był lux. Pogoda dopisała a towarzystwo zawsze rewelacyjne :)






i jeszcze koteł w kwiatach


Pozdrawiam :)











3 komentarze: