niedziela, 25 listopada 2018

SAL bożonarodzeniowy - kula siódma

No i jest numer siedem. Czyli za chwilę finał :)


Dziś w świetle dziennym zrobiłam zdjęcia. Zadowolona nie jestem ,ale jakoś wyszło :)


 Pingwinek fajny :). Wiem,że nie wszystkim odpowiada i nie wszystkie Koleżanki biorące udział w SAL-u go szyją. Mi się podoba :). Nawet już wiem do kogo poleci, chociaż nie wiem gdzie dotrą pozostałe kule ;)


No nie samymi kulami żyję, choć pochłaniają sporo czasu......Czasami gdzieś pojadę :). W następnym poście przedstawię gdzie, a dziś mała zajawka....... Opinogóra.......


Pozdrawiam :)



8 komentarzy:

  1. Jeszcze jedna i masz metę. Super

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja uważam, że ten pingwinek jest uroczy:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mi on też bardzo się podoba 😀. Dziękuję 😀

      Usuń
  3. Przepiękne są te kule!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Meniu idziesz jak burza z tymi kulami, piękny haft :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😀 jest trochę więcej wolnych chwil na haft 😀

      Usuń