wtorek, 28 sierpnia 2018

Duuuuuuuuuuuuużo czasu

Tego własnie mi potrzeba,duuuuużo czasu.
W sobotę odebrałam zestaw, na który już dawno chorowałam :)


Miechunki :), to jest to :). Cudne kolory. Wybrałam sobie kanwę 16, chociaż szyję głównie na 14. Jednak na drobniejszej wychodzą ładniejsze obrazy. Zestaw zamówiony na Aliexpress. Chowając zestaw do torby, w której trzymam  hafty do szycia doznałam małego szoku :









Nooo to trochę tego jest ;). czasu jak widać trzeba dużo. A są przecież jeszcze wzory w gazetkach :D .


To gdyby, któraś z Koleżanek dowiedziała się,że jest czas do sprzedania poproszę o namiary ;)
Pozdrawiam :)












sobota, 25 sierpnia 2018

Jubileusze

Już trochę mnie znacie :). Uwielbiam robić kartki, na każde okazje. Tym razem trafiła się też na zlecenie, I chciałam zrobić inaczej, ciut z humorem. W końcu 40 lat to jeszcze nie tragedia ;)




Ramkę zakupiłam już dawno gdzieś na allegro. Zakupiłam jeszcze inne, ale muszą czekać okazji ;).
Ponadto powstały jeszcze dwie małe kartki. Szybciutko uszyte.  Wzory pochodzą ze sklepu Igiełki. Kolorki dobierałam sama :)





I zbioróweczka :). Jeszcze zdążyłam na balkonie, dni niestety coraz krótsze...... Jesień za progiem 


Pozdrawiam :)








czwartek, 16 sierpnia 2018

Kartki

Oj bardzo lubię te małe formy haftu. Haft powstaje szybko i jest super :). Wkładam całe serce w ich zrobieniem i mam nadzieję,że obdarowani to wiedzą :) W krótkim czasie powstały trzy kartki :)
Ta powstała pierwsza :). Motyw na wstawkę do ręcznika, ale myślę,że świetnie się sprawdził na kartkę :)


Uwielbiam robić zdjęcia, więc .......


Kolejna jest z tym samym motywem , ale w innych kolorach. Właśnie zaletą tego motywu jest możliwość dobrania kolorów jakie chcemy :)


Tu też kilka ujęć :)


I urodzinowa. Wzór pochodzi od Igiełki. Zamieściła go na fb za darmo :). Również można dowolnie dobierać kolory. W oryginale są to czerwony i biały.Moja Jubilatka lubi niebieski, więc taki jest i ecure, żeby ładnie odbiło od białej kanwy :)


I :)


Pierwsza już została wysłana i nie załapała się na zbiorówkę ;)




Mam nadzieję ,że kartki się spodobają i sprawią radość :)
Na balkonie zawitała wrzos :)


Pozdrawiam :)











niedziela, 12 sierpnia 2018

SAL kawowy - kawka dwunasta FINAŁ

Oj, oj i to chyba finał SAL-u...... Trochę szkoda ... Fajnie się szyło te kawki :)


Zaczęłam ją szyć w piątek, więc była wskazana bardzo. był upał +32 stopnie



W sobotę się schłodziło, więc robota szła sprawniej :)


I wieczorem kawki były gotowe, ale już światło żarówkowe, więc z rana zrobiłam sesyjkę na balkonie :)



I w całej okazałości :)


Być może powstanie jeszcze post o kawce po oprawie. Może będzie w jednym o 12 kawkach, ale zobaczymy. Bardzo dziękuję Sylwii, że ten SAL zorganizowała, bo te kawki marzyły mi się od dawna :)
Pozdrawiam :)







sobota, 11 sierpnia 2018

TUSAL 2018 - Sierpień

I jest  :) 11 sierpnia.....jak ten czas zasuwa :) Pora na kolejną prezentację słoiczka :)


Trochę mało wpada nitek do słoiczka, bo chcę skończyć obrus, ale obecnie szyje się kawka :)


Dziś pada, mamy chwilę oddechu od upałów 


Kwiatki też odetchną :)


A wpis robiłam z Majeczką, która wylądowała mi na rękach :)



Pozdrawiam :)





poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Sierpień

I jest ......sierpień. Zaczął się baaaaardzo upalnie :). Parzy i parzyć ma. Drugi miesiąc wakacji, który zleci migiem . Mój kot kalendarzowy też wybrał się na wakacje ;)


Powstawał ciężko, a wszystko przez ten upał....





Kotek wykończony został po moim przyjeździe z krótkiego weekendu. 


Wypad był krótki, bo tylko sobota a w niedziele powrót, ale był lux. Pogoda dopisała a towarzystwo zawsze rewelacyjne :)






i jeszcze koteł w kwiatach


Pozdrawiam :)











czwartek, 2 sierpnia 2018

Obrus cd

Ufff jak gorąco.... lato w pełni. Ja powoli dłubię wykończenie obrusa. Ciężko się robi, bo ręce i szydełko się poci ;)


Tak wyglądał po skończeniu części głównej , była też przymiarka na stole :)



Chyba nie będzie źle :). Teraz robimy na około. Krótsza część jest, obecnie robimy dłuższą i końca nie widać. Dosłownie ....Majka pomaga mi dzielnie, bo Gucio jak to chłop woli poleżeć ;)




 Na balkonie to niestety tylko z rana, do około 7:30 w sobotę, w niedziele trochę dłużej. Później albo słońce, albo pracownicy w rynku


Z krzyżyków  w tej chwili to nic. Wcześniej powstała sówka do pracy, bo ile może zając siedzieć ;)


Kwiatki jakoś daj.a sobie rade, choć ciężko im :)


A tu z bałaganem, który ma zrobić pięknie




Pozdrawiam :)