Kolorek jest szary, mój , piękny :). Poleciła mi go Koleżanka :)
Tak się zaczęło na tym szpitalnym łóżku, wychodząc było już tyle
Dostałam wolne do środy, więc powoli szła dalej, rano przy kawce też na balkonie :)
Wczoraj nastąpił koniec i trzeba było ją usztywnić , a tego za bardzo nie lubię, ale jakoś poszło
Powiem nieskromnie, ale bardzo mi się podoba :). Pójdzie pewnie na prezent :), a sobie może jeszcze kiedyś zrobię :)
Pozdrawiam :)
Piękna ! Bardzo ciekawy wzór i kolor
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńSliczna-) mnie kusza ubrania szydelkowe, serwety to wlasciwie jedynie podziwiam u innych-) pozdr.
OdpowiedzUsuńNo ja jakoś bardziej obrusy, serwery, bieżniki ☺. Pozdrawiam
UsuńPrzecudna serwetka , w sam raz na prezent dla wyjątkowej osoby :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, już oddana ☺
UsuńCudowna!
OdpowiedzUsuń☺
UsuńŚliczna, piękny kolorek.:) Życzę duuużo zdrówka i oby jak najdalej od szpitali. Serdeczne uściski.:)
OdpowiedzUsuńSzpitalnych odwiedzin życzę jak najmniej. Za to takich pięknych serwetek całe mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńO wow, ale kapitalny efekt, niesamowicie mi się ta serwetka podoba :) może jakaś wymianka za taką zielony groszke :)
OdpowiedzUsuńOk ten serwetki już nie mam...... A groszkowy w sumie do niczego mi nie pasuje. Jednak kiedyś możemy pomyśleć o wymianie 😉
Usuń