Nitek przybywa po woli. Było trochę kul, a teraz żółwim tempem powstaje metryczka :)
Fajne kolory na wierzchu, bo metryczka kolorowa.
To wracam do szycia, coś na tym zwolnieniu trzeba robić, choć za długo nie da się siedzieć. wróciłam na więcej do czytania :)
Bardzo dobra seria, lubię książki osadzone w tych czasach ( XVII-XVIII wiek :) )
To do kolejnego 7 dnia miesiąca, tym razem grudnia :)
Słoiczek prezentuje się całkiem pysznie!
OdpowiedzUsuń☺ oj staram się jak mogę ☺
Usuń