Z każdym dniem zbliżamy się do Wielkanocy, a ja lubię wyszywać i bożonarodzeniowe motywy :). Muszę przyznać, że robótki ręczne pozwalają mi oderwać myśli od tego co dzieje się na świecie.......
Kolejny słoiczek jest równie kolorowy jak poprzedni :)
Troszkę inaczej wyszywam teraz hafty z konturami, Wcześniej szyłam wszystko a kontury na końcu. I to mnie trochę przerażało. Teraz przyjęłam inną metodę . Daję kontury temu co wyszyłam . I wydaje mi się wtedy, że kończę szybciej
I tak o dziwo, bo wydaje mi się, że poprzednie z tej serii słoiczki szyło mi dłużej, mam już trzy :)
Przepraszam za pogniecioną kanwę, ale ciągłe prasowanie jednak spłaszcza haft .......
Pozdrawiam :)
Super :) cudne te słoiczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
UsuńJa uwielbiam konturować, to mi daje niesamowitą radochę:)
OdpowiedzUsuńCzasem jak się nie mogę doczekać końca to robię podobnie jak TY, to zawsze świetnie motywuje do dalszej pracy :)
Słoiczki już teraz prezentują się wybitnie ładnie...trzymam kciuki za dalsze postępy :)
K.
Bardzo dziękuję Kasiu ☺️
UsuńŚwietne te słoiczki, bardzo mi się podobają. Kartka z pisankami z poprzedniego postu też jest super.
OdpowiedzUsuń😀. Bardzo dziękuję 😀
UsuńŚwietne są te słoiczki, widać że napracowałaś się z tymi konturami, ale efekt jest fantastyczny :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję 😀
Usuń