Dziś bardziej kwiatowo jak robótkowo :). Nie mogłam się już powstrzymać i posadziłam pelargonie :)
Bratków szkoda było mi wyrzucić i jeszcze chwilę oko pocieszą :)
Pelargonie to super kwiatki :), Są bardzo wytrzymałe i na deszcz i na słońce. Wiatry też wytrzymają :)
Pelargoniami bluszczolistnymi obsadzony jest balkon na zewnątrz, a w środku w tym roku królują tzw, muszkatle, choć to też pelargonie :)
Niestety kolory prześwietliło słońce.
I na koniec angielska ciut podniszczona przez grad, który padał dwa dni temu :)
I w tym tygodniu powstała ostatnia pamiątka :).
Pozdrawiam :)
U mnie na razie surfinie zdobią taras. Peralgonie uwielbiam więc niebawem też posadzę:) Pięknie masz ukwiecony balkon.W takim kwiatowym otoczeniu poranna kawka smakuje wyśmienicie a hafciki powstają ekspresowo.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺. Jeszcze trochę zimno na poranną kawkę, Ale już niebawem razem z kawka będę powstawać hafciki ☺. Pozdrawiam ☺
UsuńŚlicznie u Ciebie. Zarówno bratki, jak i pelargonie piękne. Uwielbiam te kwiaty na balkonie/tarasie czy przy wejściu do domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ☺
UsuńU mnie jeszcze pusto na balkonie, ale Twój jest pięknie ukwiecony. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Trochę boję się przymrozki Ale co tam
UsuńPiękne kwiatki! Pelargonie to mi się z babcią kojarzą, też miała je zawsze na balkonie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuńpiekna pamiątka i cudne kolorowe otoczenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
Usuńpiękne masz te pelargonie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje ☺
Usuń