I kolejny tydzień poleciał. Wczoraj skończyłam serce na zamówienie i ogarnęłam balkon. Jak pewnie wiecie w tygodniu nawiedziła nas zima zła ;). No to fotki :)
Cieniowaną muliną szyłam po raz pierwszy. Narazie nie chciałabym chyba do niej wracać ;)
i śniegowy balkon
i balkon teraz :)
A że wczoraj były ostatki, to :)
Cudny haft. Piekny kolor muliny. Pozdr.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
UsuńBardzo mi się podoba Twój haft, a na balkonie piękne wrzosy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
OdpowiedzUsuńprzecudne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
UsuńŚlicznie Ci wyszło to serduszko i uroku mu dodała ta cieniowana mulina.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Bardzo dziękuję ☺
Usuń