Hej, hej :), czy Hoo, hooo ;)
W sumie nie ważne :). Uwielbiam wyszywać te skrzaciki .
W tym wiosennym ogrodzie wyglądają niezwykle uroczo :)
Wiem,że nie doścignę, niektórych prac w tej zabawie. Robicie takie piękne prace i tak różnorodne :). Jestem nimi zachwycona :). Mój skrzacik skakał sobie to tu to tam :)
Nawet zdążył jeszcze na kwitnącą forsycję :)
Żeby zrobić trochę klimat zawisł też na sośnie :)
Mam nadzieję,że nie zanudziłam ;)
Pozdrawiam :)
Uwielbiam tych łobuziaków! U mnie już kilku wskoczyło na bombeczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałam i fajnie wyglądają, ale te robi się szybciej ;). Dziękuję i Pozdrawiam :)
UsuńWcale się nie dziwie ,że je kochasz, pieknie wyglądają, szczególnie na tle iglaków :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😀
UsuńPrzeurocze skrzaciki:-)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
UsuńFajne, słodkie i urocze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀
UsuńAle ruchliwy ten skrzacik i ciekawski, zupełnie jak mój Nikodem :3 hihi. Psotnik ale jaki sympatyczny.
OdpowiedzUsuń😀 no taki trochę niespokojny 😉
UsuńFajny skrzacik, taki w sumie chochlik z niego ;) Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀
UsuńŚliczny skrzacik...bardzo lubię tą serię:)
OdpowiedzUsuńNo i muszę przyznać, że zorganizowałaś mu super sesję zdjęciową :)
Uściski.
K.
Dziękuję 😀
Usuń