SAL słoiczkowy- odsłona trzecia

Jakoś się wyrabiam :). Powstał trzeci słoiczek w zabawie na FB :). Bardzo podoba mi się ten słoiczek :)

Kiedyś widziałam, coś w takim sensie, że będzie ktoś szczęśliwy choćby to szczęście miał sobie namalować. Mi marzy się taka nieduża działeczka, coś w rodzaju RODOS

Niestety na razie nie poszczęściło mi się. I zawsze wyobrażałam tam sobie róże....choć ogrodnicy obawiają się mszyc, ale co tam. Nie kroi mi się nabycie takiej działki, choć ogłoszenie wisi :). Udało mi się jednak to marzenie wyhaftować :)

A jak widać to nawet więcej, bo jest i uroczy domek :). Ślicznie wygląda ten słoiczek. Po wykonaniu trzeciego mam już 1/3 zadania za sobą :)

Razem słoiki prezentują się ekstra :). Teraz pora na ostro wziąć się za kartki świąteczne :)

Pozdrawiam :)

Kartka dla Marty

Zabawa " Niteczki w karteczki" zorganizowana przez Hanię na FB rozkręca się:)

Ta karteczka zrobiona była dla Marty ( 15.02)

Misio prezent dźwiga i jest przesłodki :)

 A tu w towarzystwie myszora :)

Następna jest już gotowa, tylko wkleić i mam nadzieje zrobić to dziś :)

Pozdrawiam :)

Zielono mi .....

No to przysiadłam. Tak uczciwie :)

Kiedyś już pisałam, że nie przepadam wyszywać zielonym. A w tym hafcie jest cała gama zieloności :) :) :)

Zawzięłam się w sobie ten tydzień, postanowiłam szyć tylko ten obraz. Lekko nie jest , bo to istna pikseloza. Parkować nie potrafię, wiec często zmieniam nitki na igle.

Po woli idzie, mam nadzieję, że nitek nie zabraknie, a jeśli to będę kombinować. Na bobinkach jest tylko numer koloru, a uważam, że powinien być podany również właściwy numer. Wtedy łatwiej dokupić.

Ogólnie to mały efekt już widać, ułożenie kolorów powoduje ,że widzimy jakby trójwymiarowo te sosenki ;)

Na razie jest 4092 krzyżyki, co stanowi 1/12. mam nadzieje do końca tygodnia dłubać przy tym obrazie. Może cierpliwości mi starczy ;)

Przypominam, że  jest jeszcze jedno miejsce w zabawie "Podaj dalej"

Pozdrawiam

Coś innego

Nie mieszkam w wielkim mieście i uważam, że jeśli pojawi się okazja, to z takich dobroci trzeba korzystać.

Miejski Dom Kultury zorganizował wystawę Pani Małgorzaty Retkowskiej w Domu Wesołka

Suknie były piękne

Podziwiając te dzieła sztuki,  to sobie pomyślałam,że ja chyba żyje nie w tej epoce co trzeba ;). Wiem,że tamte czasy dla kobiet nie były lekkie.... ale uwielbiam tamten klimat. Bardzo lubię czytać książki , których akcja toczy się w tych epokach i oglądać filmy. 

Pani Małgorzata suknie przygotowywała z rzeczy znalezionych na strychach, w lumpeksach, na śmietnikach i na targach staroci. I niesamowite jest to, jakie piękne suknie powstały

Są to w pełni suknie recyklingowe . Ta zrobiona  jest z toreb i worków foliowych

Dodatkami są  tzw. " przydasie". Koraliki, piórka, aplikacje 

Polecam wszystkim oderwać się od naszej szarej rzeczywistości i popodziwiać takie cuda. przenosimy się mimo woli w inny świat......

I nawet może nie wszyscy wiemy, że kobiety były wielkimi patriotkami. na znak żałoby narodowej zakładano tylko czarne suknie i biżuterię wskazującą na to że się pamięta ( tu rok 1863). W zakamarkach takich sukni kobiety przenosiły meldunki podczas walk.

Taką wystawę polecam wszystkim. Doznania są nie z tej epoki :)

Przypominam ,że  jest jeszcze jedno miejsce w zabawie  " Podaj dalej".  Zapraszam.

Pozdrawiam :)

Podaj dalej

I mam kolejne " Podaj Dalej". Te przyleciało z Warszawy :) , od Agaty :)

Piękne i przydatne rzeczy otrzymałam . Niebieska kanwa, mazak, igły i muliny- to zestaw każdej hafciarki :)

Piękne podkładki i coś do picia :)

Nie zabrakło zestawu do hafu :)

Takich stempelków jeszcze nie  używałam. Chyba już trochę wiem o co chodzi, ale nie wiem do czego jest to zielone. Może Ktoś podpowie ;)

I była jeszcze ta śliczna karteczka :)

Agatko baaaardzo dziękuję za te dobra :). Sprawiłaś mi ogromną radość :)

Zapraszam do zabawy " Podaj dalej " dwie osoby :)

Zasady :)

1. W zabawie mogą wziąć udział tylko aktywni blogerzy zajmujący się rękodziełem.

2.Dwie pierwsze osoby, które wyrażą chęć udziału otrzymają ode mnie prezent w ciągu 12 miesięcy.

3.Po otrzymaniu przesyłki ogłosić na swoim blogu zabawę " Podaj dalej" i obdarować kolejne zgłaszające się dwie osoby.

Zapraszam :). 

Jest jeszcze jedno miejsce pod poprzednią zabawą :) 

Pozdrawiam :)

Kartka dla Marioli

Jak wiecie trochę pozapisywałam się na różne zabawy. jedną z nich jest zabawa na FB - Niteczki w karteczki. Pierwszą Jubilatką jest Mariola :)

Do Marioli poleciał taki oto Pan Myszor. Szył się fajnie

Do kartki należało dołączyć niteczki i słodkość. I o tym przypomniało mi się w ostatniej chwili, ale się udało :). Pozdrawiam Mariolu :)

SAL - kalendarz wspomnień -I

Uffff...... udało się. Jest pierwszy słoiczek z zabawy organizowanej na fb przez Agnieszkę. Trochę bałam się zapisać, bo już trochę się bawię na blogach i fb, a i zaplanowane prace czekają. Jednak te słoiczki były takie cuuuudne :). Hafciarki to zrozumieją :) 

W słoiczkach jest sporo kolorów, a żeby nie było tak lekko to jest sporo łączonych kolorów

Jednak daje to super efekt. Słoiczków jest 12 jak to kalendarz, ale....... na wyszycie ich ,mamy dwa lata :)

Zdjęcia robiłam przy dwóch rodzajach światła , dlatego różny efekt

Agnieszka pozwoliła napisy napisać jak chcemy. Ja zachowałam oryginalną pisownię. Lubie rosyjski i mi to nie przeszkadza. Słoiczki będą stały w kuchni..... w końcu słoiki :)

No i może wykonanie nie jest jakieś ekstra, choć bardzo się starałam, to dumna jestem,że dałam radę :)

Pozdrawiamy i życzymy miłego weekendu :)

Nowy haft na Nowy Rok - styczeń

Oj zleciał, zleciał,  sumie nie wiadomo kiedy ten styczeń. W tym roku biorę udział w wielu zabawach, i na blogu i na grupach fb. Fajnie się pobawić :). W grudniu po świętach zabrałam się za duuuuży obraz, który otrzymałam od Córki na prezent. jeszcze wtedy nie byłam zapisana na zabawy ;). Na początku stycznia  zauważyłam, że dziewczyny pokazują zabawę " Nowy haft na Nowy Rok". Zajrzałam do Kreatywnej  , dogadałam sprawę i się zapisałam. Pomyślałam, że to będzie niezła motywacja, bo już wtedy byłam pozgłaszana na zabawy. Wiem ,że ten duży haft będzie szedł wolno ;). Tu mój wpis przy  zapisie.

Trochę prace poszły do przodu :). O to chata, a raczej jej otoczenie. nawet wielka sosna się wyłania 

Choć nie wiem czemu nie przepadam za kolorem zielony, to jakoś mi się szyje tym kolorem w przeróżnych odcieniach :)

Słoiczki SAL-owe też do przodu. jest drugi :)

Słoiczki mają piękne soczyste kolory, które bardzo są potrzebne w te szare zimowe dni.

To tyle, mam nadzieję,że w lutym tez będę mogła pochwalić się postępami :)

Pozdrawiam :)